Użytkownik
Zaliczył dzisiaj awarię silnika podobną jak #0825. Na przystanku Szarlej szpital wyciekła mu substancja. Na miejscu pojawili się strażacy i radiowóz policyjny. Najwidoczniej doszło też do niewielkiego pożaru jednego z kabli. Otwarte miał wszystkie tylne klapy i jedną boczną w członie b. O własnych siłach udał się na zajezdnię.
Ostatnio edytowany przez Luki94 (2014-06-16 13:45:38)
Offline
Moderator
Musiał mieć dziś poważną awarię na 5/2. Przynajmniej od 13 do 17 stał na dworcu, przy pomocy holownika próbowali go odpalić, ale bez skutku.
Offline
Użytkownik
M11 napisał:
Musiał mieć dziś poważną awarię na 5/2. Przynajmniej od 13 do 17 stał na dworcu, przy pomocy holownika próbowali go odpalić, ale bez skutku.
Dodam, że około godz. 15.00 już odpalił, lecz mechanicy grzebali w elektryce - niestety strasznie dymiło, jakby się coś paliło. ( właz pod oknem kierowcy ).
Offline
Moderator
To musiał się znowu spieprzyć, bo o 17 nie umieli odpalić, podpinali go do holownika.
Offline